Uzależnienie to choroba silnej woli, która nie jest w stanie oprzeć się pokusie lub kilku pokusom. Nałogiem wcale nie musi być jednak alkohol, narkotyki czy papierosy, coraz częściej ludzie uzależniają się od toksycznych relacji, hazardu, zakupów, gier komputerowych. Ważne jednak, by umiejętnie walczyć z nałogiem tak, by wygrać batalię o swoje zdrowie. Psychiczne i fizyczne.
- Dlaczego tak trudno jest wyjść z nałogu z dnia na dzień?
- Małe cele i duże sukcesy w drodze do wyjścia z nałogu
- Co jest potrzebne, by wyjść z nałogu?
- Czy samemu można pokonać uzależnienie?
Dlaczego tak trudno jest wyjść z nałogu z dnia na dzień?
Wychodzenie z nałogu to złożone zagadnienie. Osoba, która postanawia zerwać z uzależnieniem radykalnie i z dnia na dzień, może ponieść klęskę. Dzieje się tak dlatego, że organizm nie jest przygotowany na taką próbę. Sytuacja stresowa, niepowodzenie czy kryzys mogą zniweczyć wszystkie postanowienia i dotychczasowe działania. Podczas napięcia emocjonalnego maleje poczucie wartości i spada motywacja, do głosu dochodzą za to myśli, że i tak nie było warto się starać i rzucać alkoholu, narkotyków czy palenia, bo to niczego nie zmieniło. Zastanów się czy początkujący biegacz od razu pokonuje maraton? Nie, ponieważ jest to nie tylko niemożliwe, ale wręcz niezdrowe. Uzależnienie możesz pokonać tylko metodą małych kroków.
Małe cele i duże sukcesy w drodze do wyjścia z nałogu
Metoda małych kroków pomoże ci nie tylko skutecznie wyjść z nałogu, ale także pozostać w stanie abstynencji. Musisz tylko wyznaczyć sobie małe cele na przykład zamiast rzucać od razu nałóg, naucz się żyć bez niego najpierw przez kilka godzin dziennie. Potem czas abstynencji zwiększaj codziennie o godzinę, aż dojdziesz do 24 godzin życia bez uzależnienia. Doba bez nałogu to tak zwany okres przygotowawczy do normalnego funkcjonowania. Proces ten o wiele łatwiej przeprowadzić dając organizmowi czas na przystosowanie się do zaistniałych zmian – jeśli nie będą gwałtowne, łatwiej będzie mu je zaakceptować.
Co jest potrzebne, by wyjść z nałogu?
Pierwszym krokiem do walki z uzależnieniem jest przyznanie się do nałogu. Jeśli tego nie zrobisz, będziesz dalej oszukiwać siebie i swoich bliskich. Gorzej, nikt nie będzie w stanie ci pomóc. Kolejnym krokiem do wychodzenie z nałogu jest akceptacja – musisz umieć zaakceptować swoje lęki, słabości, swoją niemoc. Walka z uzależnieniem zaczyna się w momencie kiedy tak naprawdę uświadomisz sobie swój stan i go zaakceptujesz. Nie chodzi tu jednak o to, by machnąć ręką i powiedzieć „jest jak jest, nic już z tym nie zrobię” tylko podjąć odpowiednie działania. A jakie? Zamiast sięgać po kolejnego papierosa, idź się przejść, nie pisz kolejnego maila czy sms-a do osoby dla której i tak niewiele znaczysz. Bardzo wiele daje także rozmowa, niekoniecznie z bliskim człowiekiem. Warto podczas wychodzenia z nałogu pomyśleć o psychoterapii.
Czy samemu można pokonać uzależnienie?
Samemu jest bardzo trudno wyjść z nałogu. Często brakuje motywacji, cel staje się odległy i niewarty walki. Psychoterapeuta pomoże pokonać pojawiające się podczas leczenie przeszkody, podpowie jak radzić sobie w trudnych sytuacjach. Osoba, która sama podejmuje wysiłek wyjścia z nałogu, jest zdana tylko na siebie, na swoją wolę i swoją motywację. Jednak aby trafić do psychoterapeuty należy pokonać palący wstyd przed przyznaniem się do prawdy. To tak naprawdę kluczowy krok, by porzucić raz na zawsze alkohol, narkotyki, hazard, czy toksyczny związek. Człowiek uzależniony musi uwierzyć i przekonać się, że życie po wyjściu z nałogu będzie o wiele lepsze niż tkwienie w uzależnieniu. I właśnie w tym utwierdzi go psychoterapeuta i wesprze w procesie odzyskiwania zdrowia.
brak komentarzy